Nico Hulkenberg, odchodzi z Haasa, od przyszłego sezonu będzie się ścigał dla Kick Saubera, który za dwa lata przekształci się w Audi.
Fot. F1
"Zespół MoneyGram Haas F1 i Nico Hulkenberg rozstają się po zakończeniu Mistrzostw Świata Formuły 1 FIA 2024." - czytamy w oświadczeniu amerykańskiego zespołu.
Kick Sauber również wystosował swój komunikat. Wiemy, że jest to umowa wieloletnia, a więc minimum dwa sezony, aczkolwiek niektóre źródła twierdzą, że są to aż trzy lata.
Nico, wróci więc po 12 latach do Saubera. W sezonie 2013 jeździł w szwajcarskiej ekipie wraz z Estebanem Gutierrezem.
"Wracam do zespołu, z którym współpracowałem w sezonie 2013 i miło wspominam tego silnego ducha mieszczącego się w Szwajcarii. Perspektywa ścigania się dla Audi to coś wyjątkowego. Gdy niemiecki producent wchodzi do F1 z taką determinacją, to niesamowita szansa. Reprezentowanie takiego fabrycznego teamu tej marki z silnikiem wyprodukowanym w Niemczech to dla mnie ogromny zaszczyt" - powiedział Nico Hulkenberg.
Fot. Audi
Kick Sauber oczywiście zmieni się w Audi na sezon 2026. Być może Hulkowi w końcu uda się wygrać wyścig, kto wie?
Nico, nigdy nie miał okazji jeździć w zespole, który walczy o pierwsze miejsca. Pytanie, czy Audi mu to zapewni?
Fot. Sky Sports
Kto będzie kolegą zespołowym Niemca? Priorytetem dla Kick Saubera na pewno jest Carlos Sainz, ale powstaje pytanie, czy ten na taki ruch się zdecyduje.
Do dyspozycji za pewne pozostaną również Valtteri Bottas oraz Zhou Guanyu, którym kończą się kontrakty po tym sezonie w szwajcarskiej ekipie.
Zane Maloney to kolejny kandydat. Obecnie jeździ w Formule 2 i ma całkiem spore szanse na wygranie całego cyklu, w dodatku należy do akademii Saubera.
W Haasie zaś muszą rozejrzeć się nad drugą opcją no, chyba że zrezygnują z usług Kevina Magnussena, wówczas będą musieli poszukać dwóch kierowców. Najpoważniejszym kandydatem jest Oliver Bearman, który jechał już bolidem Formuły 1 w tym sezonie podczas wyścigu o Grand Prix Arabii Saudyjskiej.
Może jednak sięgną po Pietro Fittipaldiego, który obecnie rywalizuje w IndyCar. Brazylijczyk jeździł już w Formule 1, gdy zastępował Romaina Grosjeana w trakcie wyścigów o Grand Prix Sakhiru i Grand Prix Abu Zabi.
Jest to prawdopodobnie drugi transfer w ciągu tego tygodnia. Wczoraj ogłoszono, że Adrian Newey ma odejść z Red Bulla, ale oficjalnego komunikatu jeszcze nie ma.
Fot. Haas