Według najnowszych informacji, od sezonu 2026 Formuła 1 może wrócić do systemu KERS, który ostatni raz był używany przed erą hybrydową.
Fotograf: Charles Coates / Motorsport Images
KERS to system odnawiania energii kinetycznej, który w Formule 1 miał swój debiut w 2009 roku. Na następny sezon z niego zrezygnowano, ale później pojawił się w latach 2011-2013.
Kierowcy przez 7 sekund mogli dostarczyć dodatkowe 80 koni mechanicznych poprzez wciśnięcie odpowiedniego przycisku.
W 2014 roku ze względu na wprowadzenie nowych jednostek napędowych został on zastąpiony systemem ERS.
ERS czyli system odnawiania energii łączy 4 komponenty, na które składają się elektronika sterująca, akumulatory, MGU-H oraz MGU-K.
Dzięki temu, że jest tak bardzo rozłożony na inne elementy, pozwala przejechać całe okrążenie z jego wykorzystaniem.
Od 2026 roku wydajność jednostek V6 o pojemności 1,6 litra ma spaść o około 30%, dlatego zostanie zlikwidowane MGU-H, natomiast akumulator zacznie dostarczać 470 KM.
Obecnie wyprzedzanie nie jest tak proste, więc na pewno będą jakieś zmiany na sezon 2026, aby ułatwić kierowcom te manewry, być może system KERS będzie odpowiednim rozwiązaniem.
Nie tylko w jednostkach napędowych zaplanowane są zmiany. Same bolid mają być krótsze i węższe. Przy tym drugim wartość ma wynosić 10 cm mniej.