FIA zajęła się sprawą samochodu bezpieczeństwa, za którym znajdował się Max Verstappen, a nie Lando Norris w trakcie wyścigu o Grand Prix Miami.
Wyjazd samochodu bezpieczeństwa zapewnił McLarenowi darmowy pit stop, dzięki czemu Brytyjczyk mógł zachować przewagę na czele stawki. 24-latek odziedziczył prowadzenie w wyścigu po tym, jak jego poprzednicy zjechali do boksu po nowe opony, Norris początkowo jechał na szóstej pozycji.
Po wyjeździe z boksów Lando miał znaczną przewagę nad Verstappenem, która stale rosła. McLaren Norrisa musiał mieścić w delcie, podczas gdy Red Bull Maxa jechał tempem samochodu bezpieczeństwa.
Sytuację później "naprawiono", samochód bezpieczeństwa przepuścił bolidy, aby te dogoniły Norrisa, po to aby ten ustawił się za safety carem jako pierwszy.
Fot. Icon Sportswire/GettyImages
"To była późna decyzja o wysłaniu samochodu bezpieczeństwa, który minął Norrisa o około 20 metrów" – powiedziała FIA RacingNews365.
"W tym momencie kontrola wyścigu zdecydowała się na wolne okrążenie, aby zebrać wszystkie samochody i pozwolić porządkowym na zebranie pojazdu z tory, co nie byłoby możliwe, gdyby wszystkie samochody wyprzedziły SC, więc zaczekali, aż wszystkie samochody się zbiją i dopiero zezwolono na wyprzedzenie." ~ przekazała FIA.
Gdy wyścig został wznowiony, Norris powoli zaczął odjeżdżać od Verstappena. Po części ze względu na nowsze opony i lepsze tempo wyścigowe zaobserwowane przez zespół z Woking, ale także w wyniku uszkodzenia podłogi, która ucerpiała, gdy Holender na 21 okrążeniu zabrał ze sobą pachołek w szykanie zakrętu 14/15. Kierowca McLarena ostatecznie odniósł zwycięstwo z przewagą ponad siedem sekund.
